1
Koń to siła woli przyjaciela, mistrza, własnej determinacji. Trzeba jak najszybciej wydostać się z niewygodnej sytuacji, nie dopuścić do nieporozumień, trzymać pięść mocno na kulbace, idee, uczucia, intencje muszą być jak najszybciej wyjaśnione, tylko w ten sposób unikniemy problemów. Nie czekajmy na wyjaśnienia, bo nieporozumienia zawsze pozostają dręczącymi wątpliwościami.
Nieporozumienie jest podstawą kręgosłupa ludzkich relacji i dlatego bardzo niewielu z nas ma prosty kręgosłup.
2
Rozwiązanie prowadzi do izolowania się, a nie jest to tym samym co samotność. Osoba samotna ma aktywną, poszukującą myśl, żywą emocję, podczas gdy izolacja jest bierna, w środku czuje się martwa, ma skłonność do bezwładu. Podczas gdy samotność jest wypełniona światłem, izolacja ciemnością; samotnik odnajduje wszystko w swojej Nicości, podczas gdy odosobniony nie znajduje nic i nie może doczekać się, aż wszystko zniknie. Zamknięcie się w swoim umyśle na dłuższą metę powoduje również utratę rozsądku. I Ching mówią nam, że w chwilach klęski, nawet jeśli Natura skłania nas do zamknięcia się w sobie i trzeba samdzielnie lizać rany, lepiej zdać się na porównanie, przyjazny głos, nie litować się nad sobą ani nie czynić z siebie ofiary i szukać za wszelką cenę usprawiedliwień lub zachęty, ale po prostu zaakceptować i rozpoznać to, co wydarzyło się na oczach innych, bez szukania rozwiązań, wyrzutów - tylko po to, aby otworzyć się i nie wpaść w kryjówkę izolacji. Samotność wzmacnia duszę. Izolacja niszczy.
3
Chcesz wyjść z ciemności? Oświeć innych. Często nie znajdujemy rozwiązań naszych problemów, ale jesteśmy mistrzami w udzielaniu rad innym i często mówimy innym jak zrobić coś, czego nie potrafimy zastosować do siebie. Jesteśmy niesamowicie dobrzy w ratowaniu innych, gdy sami toniemy. Gdybyśmy byli w stanie rozpoznać ten egotyczny impuls i skierować go na naszą korzyść, ego rozpłynęłoby się w miłości do innych, a my rozpoznalibyśmy nasze ograniczenia i rozwinęlibyśmy umiejętność postrzegania siebie ze zdrowym interesem: nie kochać siebie i nie czynić sobie dobrze to choroba ego.
4
Rozwiązanie dochodzi do punktu, w którym czujemy się zagubieni w tłumie. Szukamy agregacji i przynależności do grupy, robią to istoty relacyjne (przynależność do rodziny, partii politycznej, religii, drużyny piłkarskiej, przynależność do rasy, przynależność do grupy na Facebooku, do klanu itp.). Ale zamiast tego czujemy się zagubieni i nie znajdujemy towarzystwa, jesteśmy pośród ludzi samotnych, bezosobowych, każdy jest samotną wyspą. Wydaje się, że masowe życie społeczne jest niczym innym jak największym przejawem zbiorowej samotności, biorąc pod uwagę niezdolność ludzkości do pokojowych relacji i życia samotnie na łonie Natury. Owca musi mieć stado, sama w sobie nie ma sensu. Ludzie, cywilizując się, stali się stadem społecznym i zależą od tej formy, która następnie okazuje się bezosobowa i zwodnicza jako całość.
5
Tłum podąża za sobą, czyli nie wie dokąd idzie, po prostu idzie … Nie podążajmy za tłumem; to jest taki moment w życiu, kiedy wewnętrzna dusza budzi się na chwilę i mówi „idź z powrotem". I Ching nazywają to „zaproszeniem do domu Imperatora”. Co robimy? Nasza podróż dotyczy przemiany umysłu z indywidualnego w uniwersalny. Jeśli będziemy podążali za jednostkami, nie odkryjemy naszego wszechświata, naszej wyjątkowości, na próżno wylejemy z siebie siòdme poty. Jak powiedział Lao Tzu:
„Kluczem do wzrostu jest wprowadzenie do naszego sumienia wyższych wymiarów świadomości”.
6
Wielkim kompromisem jest życie społeczne, bez niego nie możemy się obejść (nie możemy wszyscy być skrajnymi pustelnikami); nic nie jest trudniejsze dla człowieka niż współistnienie, porównanie, dialog, porozumienie z bliskimi. Każdy z nas jest inny, więc to normalne, że zawsze są niezgodności. Musimy nauczyć się nie tkwić w ślepym zaułku związków, w obowiązkowych związkach, przymusowych przyjaźniach, miłości bez wyjścia. Najpierw musimy się rozwiązać i zniknąć w odpowiednim momencie.
Wszechświat ma wiele światów i wszystkie się w nim mieszczą - nie ma potrzeby anulowania jednego dla drugiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz