4. Meng

www.guoyi360.com/64gua14/


1.
Siły ludzkiej natury są brutalne - jeśli rosną dziko, zderzają się z samą naturą człowieka, bo nie jesteśmy do końca dzicy; jeden z naszych wymiarów jest szlachetny i potrzebuje prawa, inaczej nasza zwierzęca część bez dyscypliny przytłacza go, niszcząc. Młody człowiek jest głupi, ponieważ jest niedoświadczony, postrzega prawo jako korektę, a nie wsparcie. Jeśli sprawimy, że młody człowiek zrozumie, iż dyscyplina jest narzędziem władzy, a nie korektą, jego umysł będzie starał się zawsze robić to, co słuszne. Dyscyplina jest pomostem między celem a rezultatem. Jeśli nie jesteśmy sami sobie panem, jakkolwiek nie bylibyśmy potężni, nasza moc zwróci się przeciwko nam i nas zniszczy.


2.
Młodzi ludzie są głupcami, ale my też byliśmy głupcami w ich wieku. Musimy być tolerancyjni; jeśli będziemy ich tylko krytykować, nauczą się od nas potępiania. Możemy być pewni, że dorosły, który gardzi młodymi ludźmi, był sfrustrowanym młodym człowiekiem. Tak więc z młodym człowiekiem robi się tak, jak z koniem: uzda niezbyt ciasna, by nie ranić go w pysk swoją sztywnością, ani zbyt luźna, by nie pobiegł na oślep i nie zrzucił nas na ziemię. Właściwa dawka dyscypliny i zachęty, twardej ręki i pieszczoty: gdyby brakowało jednego z tych dwóch elementòw, nigdy nie bylibyśmy dobrymi przykładami, ani nauczycielami, ani rodzicami, ani wychowawcami.


3.
Powszechnym banałem wśròd młodych ludzi jest inwestowanie wszystkiego w aspekt fizyczny, a nie w wiedzę wewnętrzną. To, co fizyczne jest obecne i natychmiastowe, a wiedzy trudno poszukiwać... Kierują się bardziej pasją niż przekonaniami, bardziej pociąga ich przyjemność niż mądrość. To prowadzi ich do oddania się temu, kto zaoferuje najwyższą cenę na zawsze materialnym poziomie, a następnie do naśladowania stada zawsze na poziomie powierzchownym: moda, trendy, modyzmy językowe… wszystkie te rzeczy daremne i próżne prawie nic nie odciskają na naszej duszy. Młodych ludzi kusi łatwe życie, rzeczy, które można mieć bez żadnego wysiłku, choć przeważnie są to rzeczy nielegalne lub niemoralne.


4.
Mówi się, że cegły, z których budujemy nasze mentalne zamki nie ważą, fantazja jest piękniejsza, bo rzeczywistość jest bardziej okrutna. Młodzi ludzie, o ile nie mają doświadczenia w realnym świecie, żyją lataniem wyobraźnią, ale kurczak, nawet jeśli ma skrzydła, nie może nigdy myśleć o osiągnięciu wysokości lotu orła. Prędzej czy później ludzie muszą się obudzić, nawiązując kontakt z rzeczywistością. Wieczorem szklarniane kwiaty giną, gdy tylko zostaną wystawione na świeże powietrze, a jest to ryzyko tych, którzy żyją tylko w wirtualnym świecie. Zwłaszcza dziś, w rozwiniętym świecie technologii, video, web, gdzie wszystko jest możliwe, zapominamy, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Nie można zaspokoić głodu czytając książkę o przepisach kulinarnych; tak samo dojrzałości w duchu nie osiąga się czytając Biblię czy I Ching. Dobrze uczy filozofia Chrystusa: Słowo (idea, abstrakcja, teoria, powiedzenie) staje się ciałem (rzeczywistość, konkret, praktyka, działanie).


5.
Młoda roślina, która kiedyś będzie wysoka i silna, jeszcze bardziej potrzebuje wsparcia; gdyby dzieci nauczyły się tej prostej zasady życia, zrozumiałyby, że nauczanie, przewodnictwo i wiedza są niezbędne. Wiedza o naszej kruchości, a nawet głupocie, jest pierwszym stopniem mądrości.


6.
Człowiek ma w sobie ròwnież wymiar zwierzęcy i niektórzy z nas stale pozostają w tym stanie. Na nich dialog, wyjaśnienia, dobre maniery nie mają żadnego wpływu, a wręcz przeciwnie, wykorzystują je przeciw rozmòwcy. Przykro mi to mówić, ale tego typu ludzi powstrzymuje tylko dyscyplina, funkcjonują w takim stanie psychicznym, w którym granice rozumieją tylko poprzez strach, co oczywiście stwarza traumę i problemy. 
Zwierzęta w naturze mają tylko jeden sposób obrony swoich granic i jest to niestety przemoc, ponieważ bez słów posługują się gestami i faktycznie najbardziej ignoranccy ludzie, o mniejszej zdolności werbalnej i ograniczonej zdolności do dialogu, zawsze schodzą do poziomu używania przemocy, by wyrazić swoje negatywne emocje.
To prawda, że ​​dzisiaj zmieniły się systemy edukacyjne (biada tym, ktòrzy biją dzieci, ale przeszliśmy też z jednej skrajności w drugą: zaczynamy mieć brutalne dzieci, które niejednokrotnie biją rodziców i nauczycieli), ale człowiek pozostaje wciąż ten sam i niektórzy nie wychodzą poza język zwierząt. Prawdziwy nauczyciel nigdy nie posuwa się do przemocy, kiedy ludzie są już dorośli i uformowani; tak jak w przypadku przestępców, tak jak w przypadku zwierząt, jedynym sposobem na powstrzymanie ich złego zachowania jest klatka, więzienie. Ale jeśli mamy dziecko, niezależnie od tego co mówią różni psychologowie, dwa klapsy wymierzone z miłością i w odpowiedniej chwili zatrzymują i oczyszczają w nim zwierzęcy instynkt. Nie mówimy tu o brutalnych rodzicach, którzy okrutnie i bezmyślnie pastwią się nad swoimi dziećmi, bo to ci rodzice potrzebują psychologów. Mòwimy o kochających rodzicach, którzy z miłości wiedzą, jak pokazać dziecku gdzie zaczynają się granice zwierzęcego i ludzkiego zachowania. Jeśli pozostawimy dziecko bez dyscypliny, w totalnej wolności, ktòrej prawdziwego znaczenia jeszcze nie zna, naturalnie, to najprawdopodobniej stanie się ono niespokojne i gwałtowne (by w przyszłości stać się nawet rodzicem bijącym dzieci bez powodu i bez miary). Taka jest, niestety, nasza natura. Musimy dbać o nią jak o chore drzewo, ktòre trzeba przyciąć. W ten sposòb ZDROWA dyscyplina koryguje w nas wady, kiedy jest to konieczne.
Kontrast między moralnością a etyką polega na tym, że moralność nie wie, ile zła może wyrządzić, aby osiągnąć dobro…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz